o skuterach Italjet

Vaenomixxx

Witam,w zwiazku z tym ze bede miał szlif cylindra bede musiał go dotrzeć tylko za bardzo nie wiem jak to zrobić,prosiłbym o szczegółowe opisanie docierania Itala. Pozdro!

lyl

Najlepiej jak byc docieral cylinder do 1000 km
do okolo 200 km staraj sie jezdzic na niskich obrotach (nie przekraczajac 40)
po 200 km jezdzij tak samo ale co 5-10 km przycisnij mu troche (inaczej bedzie caly czas mulowaty)
po 600 km mozesz zwiekszyc predkosc do 60 km/h a po 800 mozesz rozpedzac sie do v-maxa ale nie trzymac zbyt dlugo
a po 1000 mozesz jezdzic jak chcesz
Tylko uwazaj zeby go nie przegrzac!!

Vaenomixxx

Dzisiaj poczytałem troche w necie i dowiedziałem sie ze przez pierwsze 100 km nie należy przekraczać 25km/h,po 100 km mozna jezdzić 35km/h a po 300km do 45km/h.Piszę tez zeby jezdzić ze zmiennymi obrotami.A wy jak docieraliście swoje Italjety??

Mistrzowski Ital

Heh. Są rózne szkoły. Jeździj sobie tak 45kmh a napewno nic się nie stanie. Po przejechaniu większej liczby km stopnio zwiększaj prędkość. Prosty przepis Wink

I nie czytaj pierdół w tym necie Very Happy

Vaenomixxx

Ok,dzięki

Vaenomixxx

Chłopaki niedługo rozpoczynam docieranie Itala mam jeszcze jedno pytanie:
W okresie dotarcia moze mi sie zdarzyć ze z 3 razy będe musiał zabrać pasażera,czy nic sie nie stanie bo słyszałem ze na dotarciu nie jezdzi sie z pasazerem?I czy na dotarciu mogę podjezdzać pod górke czy unikać takich tras??

lyl

Nie powinno sie przeciazac silnika ale nic na nierownej trasie nic nie powinno sie stac pasazer tez nie powinien przeszkodzic

Prusin

najwazniejsze bys po odpaleniu poczekal az sie troche rozgrzeje, a jak bedziesz jezdzil to nie przegrzewaj, te 2 pkt sa najwazniejsze Wink

Dominik_Ital

Docieranie wg. starej sprawdzonej szkoły :
1. Przed wyjazdem porządnie rozgrzać silnik (bez gazowania na wolnych obrotach)
2.Przez pierwsze 20KM - pisze o trasie , jeździć ze zmiennymi obrotami.
3.Po tych przejechanych 20 KM trochę mu docisnąć ale nie przeciążając silnika , wszystko z umiarem.
4.I powtarzać tak tę czynność do ok. 500KM
5.Do tych 500 KM nie jeździć v-maxem przez dłuższy czas.
6.Do 500-800KM jeździć tak jak napisałem w pkt. 1,2,3
7.Potem cylinder mamy już dotarty , ale lepiej pośmigać jeszcze wg. tych zasad. do 1000KM.
Pamiętajmy o mieszance 1:40 w okresie docierania , o nie przeciążaniu silnika i co najważniejsze o rozgrzaniu silnika przed jazdą.
Błędem jest docieranie silnika 2T w sposób jednostajny , czyli jeżdżenie na tych samych obrotach i powolne jeżdżenie wokół komina. Trzeba trochę przycisnąć żeby po dotarciu cylinder miał optymalną moc.

Vaenomixxx · Wysłany: Pią 21:27, 25 Mar 2011 Temat postu:

Siema,docieram moją Formułę 50 AC i od założenia nowego tłoku,pierścieni i szlifu cylindra zrobiłem 400km.Cały czas jezdziłem tak 40 - 50km/h. Dziś jak wracałem do domu na odcinku 400m dałem jej trochę po garach rozpędziłem sie do 80km/h.Mam chiński tłok i pierścienie i mam pytanie czy od czasu do czasu mogę rozpedzić sie do vmaxu i przejechać tak kilkaset metrów,czy coś sie nie stanie??

lyl · Wysłany: Pią 21:40, 25 Mar 2011 Temat postu:

jezeli przejechales 400 to ja bym na twoim miejscu jeszcze nie jezdzil V-maxem
To jest twoj wybor ale ja radze ci nie jezdzic
Dotrzyj go jeszcze troche i bedziesz mogl potem jezdzic jak bedziesz chcial Smile

italczyk

niedawno kupilem cylinder. chyba chnski. docieralem go ponad 600 km. najczesciej jezdzilem 40 ale nieraz wiecej polecialem. kiedys mi szedl 75 a teraz ledwo co 60. czy moze byc gaznik do regulacji bo zmienialem tam prawie wszystko.? prosze o szybka odpowiedz.

lyl

Jezeli zmieniles pojemnosc to tak

Prusin

jezeli zmieniasz ktorykolwiek part w skuterze to regulujesz gaznik.

lyl

Jezeli zmienial na taki sam to nie koniecznie