o skuterach Italjet

Prusin

Wiec robilem wczoraj przez 3h skuter kumplowi i wymienilem swiece wyczyscilem gaznik i filtr, regulowalem go wyimnilem kabel od swiecy, rolki calutkie idealne sprezynki cale okladziny w stanie idealnym dzwon jak nowy pasek nie ruszony.
Zdjolem blokade z waria i lepiej sie torche zbieral a rozchodzi sie o to ze z dnia na dzien lepkowi skuter zaczol sie pierdzielic ma 2 razy minej sily i lipa idzie, od 70 dostaje takiego kopa ze koniec swiata a do 70 nie za bardzo sie zbiera, na najwyzszych obrotach przerywa i cos zaczyna jkaby oderwana sprezynka nawalac w dzwon, ale one sa cale.
I stad prosba czy nie wiece co to moze byc bo ja juz nie mam pomyslu chodz jeszcze mysle ze to moga byc wrzery na wariu lub membrany odstaja a i skut 2t i przejechane 4k km.
Pozdro.

Jarek13

W tym gównie może być wszystko nie tak xD Weź wogóle zrób w tym szlif , bo seryjna gładz to lipa - wiem to po kumplach . Ja stawiam właśnie na cylinder - pierścienie , bo to porażka w tych skuterach . Co do membran to też możliwe . Posprawdzaj to wszystko na spokojnie . Eloo

Prusin

No zapomnialem dopisac ze membrany malosiego carbonowe wrzucilem i dupa.
Ale on jeszcze na najwyzszych obrotach zaczyna tak jakby przebicie bylo napierdzielac i trzeszczy jakos dziko xd mi sie wydaje ze przelozenie wtorne sie zjechalo.
Jeszcze wario wrzuce bez wzerow moze cos da..
Pozdro.